piątek, 10 lutego 2017

Geneza nazwy

Wałycz pomimo, iż jest małą i typową wsią w Polsce, posiada swoistą wyjątkowość, wyróżniającą ją spośród szeregu tysięcy pozostałych miejscowości. Chodzi tu dokładnie o samą nazwę – Wałycz. Wiele, bowiem nazw miejscowości w naszym kraju bardzo licznie się powtarza, w różnych regionach Polski. Wałycz natomiast istnieje jako jedyna i niepowtarzalna wieś, w sensie występowania na obszarze całego kraju. Spotkać możemy jedynie kilka miejscowości o podobnym brzmieniu, takich jak: Wałcz, Wełcz, Wabcz, czy „pochodny” Wałyczyk.
Urzędowy wykaz nazw miejscowości 2015
W literaturze oraz starej dokumentacji Wałycz możemy spotkać pod wieloma różnymi nazwami. W momencie utworzenia wsi przez Zakon Krzyżacki, z dokumentów dowiadujemy się, iż miała ona łacińską nazwę „Wallitsch”[1]. Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego wydany pod redakcją Bolesława Chlebowskiego z 1892 roku, przytacza następujące nazwy polskie: „Walicz” i „Walycz” oraz niemieckie i łacińskie „Wallitz” lub zamiennie „Walitz”, „Wadlitz” i „Walesch”. Nazwa „Walitz” występuje między innymi w przywileju nadanym przez Wielkiego Mistrza Krzyżackiego Dietricha von Altenburga w roku 1338. Mapa Friedricha Schroettera z lat 1802-18012,
Mapa Prus Królewskich Friedricha Schroettera
Wałycz przedstawia jako „Wallitz”. W XIX wieku najprawdopodobniej funkcjonowała również nazwa „Wallysch”[2]. Podczas okupacji niemieckiej w latach 1939-1945 w odróżnieniu od Wałyczyka, Wałycz nosił nazwę - „Gross Wallitsch”(pol. Gros Walicz). Łatwo możemy więc zauważyć, iż nazwy polskie powstawały w wyniku spolszczania nazw niemieckich i łacińskich w czasach zaborów i II wojny światowej. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na to, iż pierwsza nazwa miejscowości, której de facto „pochodna” funkcjonuje po dzień dzisiejszy powstała w języku łacińskim.
Ustalenie skąd pochodzi nazwa miejscowości, jest dość zagadkowe i trudne do jednoznacznego ustalenia, ponieważ nigdzie w badanych dokumentach nie znajdziemy odpowiedzi na pytanie o genezę nazwy „Wałycz”. W oparciu o prace i materiały etnograficzne wybitnego etnografa, historyka i archeologa Władysława Łęgi[3] postanowiłem sam, chociaż w minimalnym stopniu przybliżyć, skąd wzięła się nazwa wsi. Według Łęgi na ziemi chełmińskiej proces powstawania nazw miejscowości zależał od sześciu głównych czynników:
* od właściwości terenowych – ukształtowanie terenu,
* od zajęć, które na odnośnym obszarze dokonywano,
* od nazwiska właściciela,
* od pierwiastków wierzeniowych,
* od wydarzeń historycznych,
* od przezwisk.
Z całą pewnością mając na uwadze znaczenie nazwy i dzieje miejscowości, wszystkie oprócz pierwszego możemy odrzucić. Pozostaje nam czynnik pierwszy, który według autora „Ziemi Chełmińskiej…” występuje na obszarze Ziemi Chełmińskiej najliczniej: „(…)Znamiona terenu, które zwróciły uwagę ludu, mogą być różnorakie(...)[4]. Stricte geograficznie nazwę, więc możemy z dużym prawdopodobieństwem powiązać z szeregiem polodowcowych moren czołowych uszeregowanych w tym regionie w trzy pasma, zwane morenami wąbrzeskimi. Moreny są to niewysokie pagórki, osiągające maksymalną wysokość do 25 m zbudowane z materiału skalnego pochodzącego z transportowania przez lodowiec. Przez teren Pojezierza Chełmińskiego przebiegały trzy pasma tego typu pagórków, z których jedno o znacznie mniejszej wysokości od pozostałych, przebiega na linii Ryńsk–Czystochleb–Wałycz–Jaworze–Osieczek. Dzisiaj rzeźba terenu okolic Wąbrzeźna, silnie przekształcona przez rolnictwo, nie wykazuje w rzeczywistości znaczących deniwelacji terenu, tym bardziej takich, które mogłyby rzucać się w oczy potencjalnym kolonistom. Jednak opierając się na dowolnej mapie tego obszaru z naniesionymi punktami wysokościowymi lub izohipsami, wyraźnie widać wzniesienie terenu na wspomnianej linii pagórków, w stosunku do terenów sąsiednich od 18 m n.p.m. w Ryńsku, po 10 m n.p.m. w Czystochlebiu, 9 m n.p.m. w Wałyczu, 8 i 7 m n.p.m. w Jaworzu i Osieczku. Wówczas rzeźba terenu była wyraźniejsza i ciąg właśnie tych pagórków mógł kojarzyć się średniowiecznym osadnikom z wałami i zainspirować w tworzeniu nazwy.
Mapa moren czołowych (kolor czerwony) w okolicach Wąbrzeźna (http://atlas.kujawsko-pomorskie.pl)

Potwierdzeniem tej tezy może być również zbadanie nazwy pod kątem etymologicznym. Pierwszy człon niemieckiej nazwy „Wallitz” „Wall” możemy przetłumaczyć właśnie jako „Wał”. Idąc za źródłami niemieckimi można wyczytać, iż końcówka „– itz” typowa jest dla niemieckich nazw miejscowości pochodzenia właśnie słowiańskiego. Opierając się na faktach historycznych dochodzimy do słusznego wniosku, że w momencie sprowadzenia przez Zakon Krzyżacki kolonistów niemieckich na tereny Ziemi Chełmińskiej, były one w granicach Królestwa Polskiego. Nazwy miejscowości posiadały więc charakter regionalny i nadawany zgodnie z zasadami opisanymi przez Władysława Łęgę. Czy zatem koloniści osiedlili się w miejscu, gdzie kilka wieków wcześniej prawdopodobnie istniała słowiańska osada "Wały" lub "Na Wałach", "Za Wałami" i przejęły jego słowiańską nazwę jedynie ją zniemczając? Trudność w odpowiedzi na to pytanie sprawia fakt, że nie istnieją żadne dokumenty dotykające tego zagadnienia. Jedyny trwały taki ślad odkryć można w niemieckich źródłach dotyczących genezy nazw miejscowości położonych na wschód od Łaby, gdzie zamieszkiwali właśnie Słowianie.
Mniej prawdopodobną wersją powstania nazwy, jest pochodzenie od nazwiska właściciela. Nazwy kończące się w języku niemieckim na „– itz pod względem pochodzenia kwalifikowane są również jako miejsca należące do kogoś. Być może jednym z kolonistów mógł być ktoś o nazwisku „Wall” lub raczej „von Wall. Wówczas nazywając miejscowość od swojego nazwiska stworzyłby nazwę „Wallitz, co tutaj należałoby tłumaczyć jako ziemie należące do ludzi Walla lub miejsce ludu Walla. Co ciekawe ludzie Walla nazywani byliby Wallitami, a zmiękczając później tę nazwę w języku polskim czy otrzymalibyśmy „Waliczami” lub "Wałyczami"? Mimo, iż wersja ta jest prawdopodobna i ma również potwierdzenie w pracy Władysława Łęgi, uważam, że w takim wypadku powinny zachować się jakieś wzmianki świadczące o takim człowieku. Jeśli już nie w dokumentach i źródłach historycznych, to chociaż w legendach lub podaniach.
Zdecydowanie odrzucić należy tezę, jakoby nazwa miejscowości pochodzić miała od wałów obronnych otaczających wieś. Miejscowość nigdy nie posiadała żadnego typu elementów obronnych, poza naturalnymi warunkami terenowymi jakim były pagórki i pokrywa leśna. Wałycz nie był bowiem grodem, co potwierdza brak jakichkolwiek informacji na ten temat w pracy pt.: „Grody ziemi chełmińskiej w późnym średniowieczu” autorstwa Andrzeja Koli, w której autor klasyfikował wszystkie odkryte dotychczas grodziska na tym terenie. Liczne badania archeologiczne prowadzone na tym obszarze w XIX wieku udowodniły, że Wałycz od początku istnienia był osadą wiejską o charakterze otwartym, czyli pozbawianą wszelkiego rodzaju „tworów” obronnych. Jedynie zwarta pokrywa leśna spełniała tu funkcję naturalnej przeszkody w dotarciu do wsi, dlatego w przypadku najazdów wrogich plemion, ludność chroniła się w pobliskim grodzie w Wąbrzeźnie, a pozostawione mienie nierzadko ulegało zniszczeniu i zgrabieniu.


[1] SZLACHCIKOWSKI W., „Kronika powiatu wąbrzeskiego 1945-1965”, Wąbrzeźno 1966
[2] CZAJA R. (red.), HISTORIA GMINY WĄBRZEŹNO, Tom 1, Urząd Gminy Wąbrzeźno, Wąbrzeźno 2006
[3] ŁĘGA W., ZIEMIA CHEŁMIŃSKA - prace i materiały etnograficzne T. XVII, Polskie Towarzystwo    
  Ludoznawcze, Wrocław 1961
[4] ŁĘGA W., ZIEMIA CHEŁMIŃSKA - prace i materiały etnograficzne T. XVII, Polskie Towarzystwo    
  Ludoznawcze, Wrocław 1961

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz