środa, 28 czerwca 2017

W Prusach Królewskich (XV w. – XVIII w.) cz. 2

Biskup chełmiński Andrzej Leszczyński
    Rozwój reformacji w Europie odbił się szerszym zainteresowaniem także w Prusach Królewskich. Wielkie miasta takie jak Gdańsk, Toruń czy Elbląg uzyskały w latach 1557-1558 od króla Zygmunta Augusta przywilej tolerancyjny, gwarantujący swobodę wyznania. W mniejszych miastach reformacja opierała się głównie na postawie właściciela, a dotyczyło to tym bardziej małych ośrodków wiejskich. W biskupim Wąbrzeźnie luteranizm został szybko „wyparty”, więc możemy przypuszczać, że w Wałyczu także. Mimo to faktem jest, że pewien odsetek mieszkańców Wałycza, to była ludność pochodzenia niemieckiego, mniej lub bardziej spolszczona – bardziej podatna na „nowinki religijne”. Decydujące zdanie posiadał jednak pan, który w czasie reformacji zadecydował o rozbiórce pozostałości po kościółku, z czego wnioskować można, że jednak popierał nowe nurty religijne. Efektem tego było w 1616 roku całkowite przyłączenie gminy wałyckiej do parafii w Wąbrzeźnie. Biskup chełmiński Jan Kuczborski zobowiązał proboszcza do utrzymania w zamian osobnego wikarego[1]. W 1647 roku wizytacja w parafii przeprowadzona przez biskupa Andrzeja Leszczyńskiego (1646-1652), przedstawia w parafii oprócz miasta Wąbrzeźna wsie Prusy, Sitno, Jarantowice, Zaskocz, Wałycz, Myśliwiec, Czystochleb, Nielub, Trzcianko i Wronie[2].
   Czasy kolejnego rozwoju gospodarczo-demograficznego Wałycza przebiegały w końcowym stadium, z powstaniem kozackim na Ukrainie, w tle. W kolejnych latach wybuchła wojna polsko-szwedzka nazywana „potopem szwedzkim, i był to najtragiczniejszy w skutkach okres dla Wałycza w dobie Rzeczpospolitej Szlacheckiej. Szwedzi wraz z częścią niechętnej Królowi Polskiemu szlachty, szybko opanowali cały kraj. W 1629 roku wojska szwedzkie pod dowództwem feldmarszałka Harmana Wrangla, idące od Golubia, przez Kowalewo Pomorskie na Toruń, dokonały zniszczeń w rejonie Brodnicy i Wąbrzeźna[3]. Wałycz odniósł lekkie obrażenia, zniszczonych zostało kilka budynków gospodarczych i upraw, ponieważ wojska szwedzkie głównie koncentrowały się na niszczeniu budowli kościelnych.
Potop Szwedzki 1655-1668
   Większe zniszczenia zadał dopiero drugi najazd Szwedów w roku 1655, kiedy to wojskami nieprzyjaciela dowodził feldmarszałek Gustaw Steenbock. Po zajęciu Brodnicy, Golubia i Kowalewa Pomorskiego, siła uderzenia skupiła się na Wąbrzeźnie, które szybko zostało zdobyte, jednak długo bronił się zamek[4]. Oblężenie poniosło za sobą dramatyczne skutki dla całego sąsiedniego obszaru, ponieważ wojska atakujące nie tylko zniszczyły doszczętnie zamek i miasto Wąbrzeźno ale także i pobliskie wsie. Całkowicie został zniszczony Myśliwiec, Cymbark oraz Plebanka, a ogromnych zniszczeń doznał Wałycz, Nielub i Czystochleb.
   W trakcie walk znacznemu zniszczeniu uległ znajdujący się na terenie dawnych włók sołtysich folwark. Całkowitej destrukcji uległo większość budynków, z których zachował się jedynie poważnie zrujnowany dworek. Z funkcjonującej karczmy zostały jedynie fundamenty, zniszczone zostały uprawy oraz inwentarz, znacznie zmalała powierzchnia użytków rolnych na rzecz zniszczonych nieużytków i związana z tym liczba gospodarujących gburów[5]. Pokój ze Szwedami został podpisany w 1660 roku w Oliwie, jednak kraj po tej wojnie został w opłakanym stanie.
   Dodatkowym czynnikiem powodującym wyludnienie i straty demograficzne ośrodków mieszkalnych w XVII wieku, były epidemie dżumy, nazywanej „czarną śmiercią”. Dotknęły one Wałycz bezpośrednio w latach 1630, 1656-59, 1661 i wiązały się z poważnymi stratami ludności, zarówno jeśli chodzi o zgony, jak i masowe ucieczki ludności. W ten sposób u schyłku XVII wieku ludność Wałycza, według obliczeń historyków dla całych Prus Królewskich, zmalała o 45%. Można przypuszczać więc, że wynosiła sporo poniżej 100 osób[6].
   W latach 1667-72 nastąpiła wizyta kanonika Strzeszcza opisującego inwentarz dóbr biskupich na
Wielki Mistrz Krzyżacki
Dytrych von Altenburg
Ziemi Chełmińskiej. Odwiedził on także Wałycz około roku 1667 i dzięki temu mamy konkretne informacje na temat miejscowości. Przytoczył on w swojej księdze przywilej lokacyjny Dytrycha von Altenburga z 1338 roku, oraz opisał okoliczności w jakich zniszczony został kościółek wałycki. Wizyta jego donosi także: „Według przywileju krzyżackiego powinni tu włościanie od każdej włoki mesznego dawać po 1 korcu żyta i tyleż owsa. Dają jednak teraz tylko po pół korca od każdego posiadła…”[7]. Dobra wałyckie w zapiskach tych figurują jako „bona regalia”, czyli dosłownie „dobra królewskie”[8].
   Wiek XVIII w dziejach Ziemi Chełmińskiej, to okres dalszego regresu gospodarczego. Spowodowane było to wybuchem III wojny północnej między królem szwedzkim Karolem XII a carem rosyjskim Piotrem Wielkim w 1700 roku. Po pokonaniu cara rosyjskiego król szwedzki przybył w 1703 roku do Prus Królewskich. Pobyt Szwedów oraz w 1709 roku przemarsze wojsk rosyjskich, saskich i koronnych trwające do 1721 roku przyczyniły się do zniszczenia całej Ziemi Chełmińskiej[9]. Brak jest informacji o konkretnych zniszczeniach wsi „Walicz”, ale według danych dla całego województwa chełmińskiego straty demograficzne wynosiły prawie 35%[10]. Ludność została zdziesiątkowana również przez nieurodzaje spowodowane anomaliami klimatycznymi (czasy Małej Epoki Lodowcowej) oraz epidemię dżumy w 1708-1710. 
Herb Bagniewskich - Bawola Głowa
   Na początku XVIII wieku Wałycz był w posiadaniu rodziny Bagniewskich[11]. Uzyskane przeze mnie informacje na ten temat są dość ubogie, jednak jak wynika z dostępnych źródeł, szlachcic Bagniewski uzyskał Wałycz od króla jako nadanie za zasługi. Brak jest natomiast konkretnego imienia, dlatego prawdopodobnymi włodarzami Wałycza mogli być Bartłomiej Bagniewski – chorąży ziemi Michałowskiej (1716) lub Antoni Bagniewski – sędzia ziemski z Chełmna (1750).
   Krótki okres pokoju został przerwany w 1756 roku, wybuchem wojny siedmioletniej, gdzie opisywane przeze mnie tereny, stały się miejscem przemarszu wojsk rosyjskich i pruskich. Dodatkowo konflikt zbrojny między Polską a Rosją, spowodowany konfederacją barską osłabił Rzeczpospolitą do tego stopnia, że w 1770 roku król pruski Fryderyk II zajął tereny Prus Królewskich i granice obsadził swoim wojskiem[12]. Końcowym efektem było w 1772 roku podpisanie pierwszego traktatu rozbiorowego Polski, przez Rosję, Prusy i Austrię i znalezienie się Ziemi Chełmińskiej w granicach Prus.
I rozbiór Polski - część Prus
    Okres Prus Królewskich dla Wałycza podobnie jak i „czasy krzyżackie” możemy podzielić na pierwszy etap – rozwoju, oraz drugi – regresu gospodarczego. W wyniku zwycięskiej wojny z Zakonem obszar Ziemi Chełmińskiej „potrzebował czasu” na odbudowę po wyniszczającym konflikcie. Wałycz w wyniku tej wojny stracił kościół, a co za tym idzie parafię, co może wiązać się dzisiaj z pewnym spadkiem prestiżu, jednak w wyniku przemian strukturalnych zyskał niewątpliwie o wiele więcej. Po pierwsze znaczny wzrost gospodarczy spowodowany przeobrażeniem z gburskiej wsi krzyżackiej w wieś królewską a w XVI wieku w folwark królewski. Po drugie natomiast wzrost przestrzenny wsi oraz zwiększenie liczby ludności, a także powstanie nowych klas społecznych. Zwiększenie liczby ludności spowodowało potrzebę rozwoju przestrzennego, a ustanowienie Wałycza dobrem królewskim, nadawanym ważnym osobom w Rzeczpospolitej niewątpliwe oznaczało ważne wyróżnienie i przywileje z tym związane. Nastąpiło spolszczenie nazw niemieckich i kolonizowanie obszarów ludnością pochodzenia Polskiego.
   Drugi okres Wałycza, w dziejach Prus Królewskich, rozpoczął się wraz z wybuchem „potopu szwedzkiego”, charakteryzował się w początkowej fazie, znacznymi zniszczeniami społeczno-gospodarczymi. Polska uwikłana w wojny i powstania uległa znacznemu osłabieniu wewnętrznemu, co w efekcie doprowadziło do rozbiorów przez inne kraje. Rabunkowe przemarsze obcych wojsk powodowały liczne straty materialne a częste wybuchy epidemii dżumy, zwanej „czarną śmiercią” nawiedzające tereny Ziemi Chełmińskiej, prowadziły do migracji ludności i zgonów. Znaczne straty ludności dla Wałycza przyniosła epidemia z lat 1630, 1656-59, 1661 oraz 1708-1710. Wynikiem tych zdarzeń wiele wsi na terenie Prus Królewskich uległo poważnym zniszczeniom a kilkanaście z nich całkowicie zniszczono i nigdy już nie odbudowano.
   U progu nowego etapu w dziejach historycznych Wałycz znalazł się w kiepskim stanie, który nie przypominał czasów świetności z początków XVII wieku. Znaczne zniszczenia jakich wieś doznała w czasie „potopu szwedzkiego”, długo nie zostały odbudowane, z powodu wewnętrznych konfliktów w kraju, klęsk nieurodzaju i epidemii chorób. Jednak w momencie wejścia wojsk Pruskich na tereny Ziemi Chełmińskiej w 1770 roku, rozpoczęła się na tym terenie polityka zmian, prowadzących do uzdrowienia gospodarczej sytuacji tego obszaru. Szybkie podjęcie działań „regeneracyjnych”, jeszcze na dwa lata przed faktycznym rozbiorem Polski, spowodowała nadzieje na szybką odbudowę zniszczonych ziem oraz kolejny wzrost gospodarczy w dziejach wsi.



[1] CHLEBOWSKI B. (red.), SŁOWNIK GEOGRAFICZNY KRÓLESTWA POLSKIEGO, TOM XII, Druk „Wieku” Nowy Świat Nr. 61, Warszawa, 1892
[2] GÓRNY K., WĄBRZEŹNO – Z dziejów miasta i okolicy, TTK, Toruń, 1988
[3] GÓRNY K., WĄBRZEŹNO – Z dziejów miasta i okolicy, TTK, Toruń, 1988
[4] MIKULSKI K. (red.), HISTORIA WĄBRZEŹNA Tom 1, Urząd Miejski, Wąbrzeźno 2005
[5] CZAJA R. (red.), HISTORIA GMINY WĄBRZEŹNO Tom 1, Wąbrzeźno 2006
[6] Obliczenia na podstawie GÓRNY K., WĄBRZEŹNO – Z dziejów miasta i okolicy, TTK, Toruń, 1988
[7] CHLEBOWSKI B. (red.), SŁOWNIK GEOGRAFICZNY KRÓLESTWA POLSKIEGO, TOM XII, Druk „Wieku” Nowy Świat Nr. 61, Warszawa, 1892
[8] tłum. autora
[9] GÓRNY K., WĄBRZEŹNO – Z dziejów miasta i okolicy, TTK, Toruń, 1988
[10] GÓRNY K., WĄBRZEŹNO – Z dziejów miasta i okolicy, TTK, Toruń, 1988
[11] Wiadomości Wąbrzeskie – 1991 rok
[12] MIKULSKI K. (red.), HISTORIA WĄBRZEŹNA Tom 1, Urząd Miejski, Wąbrzeźno 2005

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz